Adoracja ze św. Pawłem VI
Niezwykła postać w historii kościoła towarzyszyła nam podczas sobotniej adoracji 2 II 2019r. - św. Paweł VI, który przez prawie pół roku poznawał nasz kraj, pracując w nuncjaturze apostolskiej w Warszawie.
Odwiedził w tym czasie Jasną Górę, Kraków i Lublin. Niestety surowy klimat, który był przyczyną częstych chorób, zmusił go do wyjazdu.
Był „człowiekiem o szczególnym charakterze – wyrafinowanym intelektualistą, delikatnym i subtelnym (mówiono o nim “człowiek nieskończonej uprzejmości”), a zarazem chłodnym i nieco powściągliwym w obcowaniu z ludźmi, co nie ułatwiało mu kontaktów z otoczeniem.” Nie ułatwiało, ale nie rezygnował z nich. Wprost przeciwnie. Wykorzystał radio i telewizję, aby przybliżać ludziom Chrystusa. Podróżując, odwiedzał kościoły, fabryki, szpitale, więzienia. Rozmawiał z robotnikami. Na licznych fotografiach widzimy wyciągnięte ręce św. Pawła do ludzi, którzy przybywali na spotkania z nim. Jego otwartość i potrzeba prowadzenia dialogu z ludźmi widoczna jest w encyklice „Ecclesiam suam”.
„W obliczu oszałamiającej nowości czasów współczesnych Kościół ze szczerą ufnością wychodzi na drogi historii i mówi ludziom: u mnie jest to, czego szukacie.”
„Co do świata, nie należy sądzić, że mu się pomaga, przyjmując jego myśli, obyczaj i upodobania, lecz pouczając go, kochając i służąc mu”.
Św. Paweł VI przez piętnaście lat pontyfikatu wzywał do dialogu.
"Człowiek musi wyjść na zewnątrz ażeby spotkać człowieka, a narody muszą zbliżyć się do siebie jak bracia i siostry, jak dzieci Boga. W takiej wzajemnej przyjaźni i zrozumieniu, w tej świętej wspólnocie, musimy wszyscy połączyć się w pracy nad wspólną przyszłością ludzkości... Ludzkość przechodzi głębokie zmiany i poszukuje przewodnich zasad i nowych sił, które ukażą jej drogę w świat przyszłości..."